10 maj 2010

Pytanie które zawsze mnie nurtowało: 

Czy jeśli stanę na torach i złapię się trakcji, pojadę jak tramwaj? 


19 kwi 2010

...celem jest droga... ;)

10 mar 2010


Witam wszystkich po długiej przerwie. Mimo niesprzyjającej pogody na zewnątrz, nowy sezon rowerowy uznaję za otwarty (od jakiegoś czasu ;P )

Aktualnie nie planuje żadnej wyprawy z powodu minusowych temperatur ale kto wie co będzie w weekend... Może Pyrzowice? ;) 

A żeby umilić wam czas który pozostał do świąt:



21 sie 2009

Tymczasowe zawieszenie bloga

Niestety nadszedł dzień, którego obawialem się najbardziej ze wszystkich.  Przez najblisze pół roku czeka mnie rozbrat z rowerem, z powodu zrastania się rany po wycięciu wyrostka i kilku innych dość ciężkich komplikacji. Aż,  czy tylko pół roku? To pokaże czas - moje dzielne "rumaki" napewno będą czekać, z nie mniejszą tęsknotą na powrót,  na zdobywanie kolejnych podjazdów, szybkie wiraże w dół po kamieniach bądź gładkich jak stół drogach (tak, istnieją takie w Polsce). Sam najbardziej będę tęsknił za wiatrem z którym się ścigałem (zawsze stawiał twarde warunki), szumem każdego "połkniętego" kilometra (wszak celem jest droga ;)  ) i widokom z każdej zdobytej góry (niesamowite uczucie) - tylko tyle. Czysta przyjemność z jazdy. 

Do zobaczenia tutaj, dokładnie 10 marca 2010 - ja będę napewno. 

6 lip 2009

..:..:..

Opis trasy: 264,5 km, czas: 10:45 h; Trasa wiodła przez trzy województwa: śląskie, małopolskie i świętokrzyskie. Brak czasu i wiatr w twarz nie pozwoliły robić zdjęć (a może poprostu nie chciało mi się stawać ? ;P )


Drzwi przez które wychodziły zombie ;P

Miejscowa rzeźnia, skąd nikt nie wychodził o własnych siłach ;P



14 cze 2009

Marian





Nowy ogrodowy "stwór" ;)

21 maj 2009

..




Kto wie gdzie to jest? ;)

3 maj 2009

Dzień: 3.V.2009
Dystans: 207 km
Czas: 9 h
Zaliczone atrakcje: góra Żar (sam szczyt ;P ) i Sucha Beskidzka

Trasa wyglądała mniej więcej tak, zdjęcia poniżej














19 kwi 2009

.:.


Słowa są zbędne... ;P

14 kwi 2009

Nowa bestia...

...powstała z powodu nagminnego gięcia się ramy dominatora...
...od jutra próby terenowe i więcej fotek z "dziczy" ;)